4 listopada 2012
Coś z tym trzeba zrobić...!!! ciasno tu jest okropecznie, łapki mam podwinięte pod brzuszek i nie da rady się przekręcić już wogóle wcale ani ciut ciut...
A może by tak postanowić się urodzić? Tylko jak...?
Zaprę się mocno, zawezmę się cały w sobie i moze się uda?! Może to wystarczy?
Podpowiem Innym, którzy tak się cisną obok mnie żeby też się mocno mocno postanowili urodzić - jak tak razem się skupimy...
... HURRA!!! Coś się zaczyna dziać!!!
rodzimy się... !!!
Podpowiedziałm innym i chyba za dużo się wygadałem co robić, bo ja się urodziłem ostatni, ale nie ma to jak przetarte szlaki... :)
dobra uwaga, coś się naprawdę dzieje dziwnego, ałąaaaaaaaaa moja głowa!!! miauuuu
oj moja głowa się chyba urodziła...!!!
cały się urodziłem,... ależ tu zimno :(
coś ciepłe mnie dotyka i Robi - pomaga bardzo... ale boję się... czuję że Inni są obok mnie i jest też Mama
wiem że to Mama bo Mama to Mama - poznaję ją po sercu - tak robi puk puk puk tylko chyba się wywrócila ta moja Mama na lewą stronę bo jest całkiem inna w dotyku niż dawniej....
Jest taka miękka i ciepła że muszę się do niej tuuuuuuuuulić... a jak Ona paaaaaaaaaaachnie cudownie!!!
ooo co to?? Mniam :) chcę, żądam wiecej tego mniam... mniam mniam mniam mniam mniam :)
Mama mnie myje tym szorstkim języczkiem a najdłużej myje mój pękaty brzuszek. I opowiada mi i Innym wszystko
Mówi że jest nas czworo... Prawie nic nie słyszymy ale Mamę i jej opowieści... :) tak!!
Jest nas trzy dziewczynki i jeden chłopczyk. Ten chłopczyk - to ja!!!!
Mama mówi, że jesteśmy najpiękniejszymi kociątkami na świecie - musimy jej wierzyć na słowo bo nic nie widzimy zupełnie. Ale mój nosek bezbłędnie ją znajduje i to MNIAM mniam mniam mniam
Mama mniam jest blisko
i siostry
bo te dziewczynki to moje siostry
Trzy dziewczyny... jak ja to ogarnę????
chyba się z tym rpześpię bo przeciez za mną ciężki czas - urodziłem się!!!
kolorowych snów Mamo, kolorowych snów siostrzyczki
Brak komentarzy:
Prześlij komentarz